Dyskusja

owca

Myslę, że ważne jest, żebyśmy znali te prawa, szczegolnie jeśli chcemy strzelać się z innymi, ale nawet między sobą. Ważne uwagi o zachowaniu zabitych (!), no i o uczciwości..myslę, że z tego powinniśmy się odpytywać!

Pachacuti

zasady warto znac jak bedziemy (i o ile bedziemy) sie strzelac z innymi ludzmi z wmasg.pl czy bedziemy na jakims zlocie czy wiekszej imprezie, natomiast nie sądze ze sami powinnismy wszystkie sobie przyswoic. Bezpieczenstwo to wiadoma sprawa w zasadzie trzeba tylko chronic oczy, reszta grozi tylko siniakiem. To ze martwi nie gadaja i nie przeszkadzaja to tez trzeba wdrozyc i ustalic jakis znak martwiaka.

ja proponuje moze tak jak padasz wymianie ognia paro osobowej to krzyczysz dostajes i siadasz ewentualnie kladziesz sie by nie dostac przypadkowo.... jak to sie konczy wiazesz szmatke czerwona na glowie czy gunie i idziesz to pokoiku dla martwiaczkow gdzie gras z w bilarda az wszyscy skonczą Very Happy

Pagan

Muzsi byc miejsce dla martwych gdzie mozna usiąść i pogadać. Ale wiadomo że nie można tam odejść w bezpośredniej bliskości ostrzału.

owca

No i o to chodzi, żeby zapamietać te podstawowe zasady, nikt nie każe nam, przyswajac zasad o informaowaniu służb i pytaniu sie włąściciela terenu...ani takich tam. Tylko tzreba kupić szmatki:)

tigh

kupić szmatki! albo choć w jakiś sposób zdobyć sobie kawałek materiału, nie musi bć idealnie czerwony! Miejsce dla trupów to dobry pomysł - mogą sobie być z boku i wtedy gadać. jedna zasada która mi się szczególnie podoba to przy respawnach - wracać tą samą drogą, którą się przyszło - nie robić zwiadów jako trup!! a przy jednorazowych strzelankach (bez respawn) najlepiej jednak położyć się i czekać.

Pachacuti

na stronie tego teamu cannon fodder widzialem jak to elegancko wuglada jak ludzie sobie na helm czy glowe czerwoną szmatke wkladaja! odrazu widac ze ktos nie zyje...

mozna sobie na bazarkach kupic takie czerwone bandanki albo wziac jakas stara bluze czy koszulke !

a co do zasad to w niedziele pierwsze 2 godziny poswiecimy na wyklad na ich temat zakonczony kolokwium! Very Happy

eeheh zart.

Schatten

Może ktoś by wziął apteczkę. Jak wskazuje mój beznadziejny przypadek wypadki się zdarzają, a lepiej być przygotowanym. Oby tylko brak wiedzy i zgody właścicieli i służb nie zemścił się kiedyś... W wątpliwych przypadkach zawsze musimy się zastanowić czy powinniśmy to załatwić.

Schatten

Tak w ogóle to powinniśmy też zarejestrować się sądzie jako organizacja pożytku publicznego - moglibyśmy przekazywać "Szpadlom" 1% podatku dochodowego i kupować za to kulki! Spiszmy statut z naszymi wewnętrznymi zasadami kierując się wyższymi niż ogólne" prawo ASG" standardami. Wyraźmy w nim m. in. naszą wspólną - niezabronioną w końcu przez prawo - niechęć do mniejszości seksualnych, rasowych i religijnych (no może nie ostatnie bo tu Pagan się załapuje Smile

) oraz szlachetne cele do których będziemy dążyć. Czekam na propozycje Wink

tigh

Dobra, ale bez tych niechęci proszę. Możemy wyrazić niechęć do nie wiem... przesolonych brokułów albo rozgotowanych kartofli (osobiście nie jestem rasistą, przykro mi...). A apteczkę - hmmm może ostatnio poważnie dotknięta osoba będzie nosić apteczkę, aż do następnego nieszczęśliwego zdarzenia, kiedy to inna osoba przejmie rolę apteczkarza?

owca

pomysł z apteczka jest bardzo dobry, nigdy nie wiadomo co sie może zdarzyć, a plaster i woda utleniona wiele miejsca nie zajmują, możemy tez wziąć zamiast niej spirytus, który może się przydać w innych celach:D

Schatten

Stasiu nie zrozumiałeś mojego ciężkiego dowcipu Smile

ale nie martw się, nie jesteś jedyny Smile

Pagan

Co do leżenia trupów na ziemi to będę twardo polemizował. W przypadku gdy przy życiu zostanie dwóch camperów ktorzy przez 30 minut będą się skradać po lesie to korzonków można dostać. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie wyznaczenie miejsca gdzie po oddaleniu się akcji od trupa będzie mógł on odejść i w spokoju odposcząć i pogadać. Fakt, że nie może to mieć miejsca w miejscu będącym celem ataku.

black

To ja moze znow przypomne o sensownym roziwazaniu dla trupow. PO trafieniu podnosimy reke z bronia do gory a druga reke kladziemy na glowie i tak udajemy sie do wyznaczonego punktu, gdzie mozna robic co sie chce i w to miejsce sie nie strzela. Proste i skuteczne a przedewszystkim niewymagajace zadnych nakaldow finanasowych , rozwiazanie.

owca

Ale o leżenie chodzi tylko wtedy, gdy wokoło trwa jakaś akcja, a potem jak już się skończy i reszta sobie pójdzie dalej, człowiek wstaje i idzie w łaśnie w taki wyznaczone miejsce i tam juz może rozmawiać. Nie chodzi o leżenie przez pół godziny na ziemi, bo to rzeczywiście nie ma sensu.

tigh

No, zdagzam się z przedmówcami, szczególnie owcą. Ale fakt, leżeć 30 minut nie powinno się nawet, dlatego właśnie - do ustania akcji choć niech leży. Proiponuje mimo to zabezpieczyć się w szmatkę czerwoną - majątku to nie kosztuje!!

Jeśli chodzi o dowcip - szczerze mówiąc nawet się roześmiałem, ale mimo to nie można pozowlić na otwarte głoszenie takich poglądów na otwartym forum, bo WSI wejdzie nam na głowę!! Zich..... to znaczy pozdrawiam!